Dobrze wiesz... Gdy on jest obojetny wkreca Ci sie razy dwa... Starasz sie byc mila, udajesz idealna, robisz wszytsko by mu sie przypodobac.... Trwa to gora tydzien, dwa... Pozniej zaczynaja sie mysli, ze jestes natretna, ze on cie zapewne nie chce, ze to on powinien sie starac... Az w koncu odpuszczasz... Moja tydzien a na twoim telefonie wyswietla sie wiadomosc od niego " co tam gwiazdeczko?;*" i co dalej??? Zastanawiasz sie czy odpisac, odpisujesz i??? Az sie prosi by napisac happy end...
|