dziś sięgnęła zamiast po reggae , to po ukochany Happysad . może wszystko byłoby ok gdyby nie fakt , że od dłuższego czasu włączała ich piosenki tylko wtedy kiedy czuła się na prawdę samotna i przygnębiona . wtedy po jej policzkach spływały łzy a w głowie przewijały się przyjemne chwile jakie spędziła dawniej przy tych nutach .
|