Najgorzej jest wtedy, gdy budzisz się późną nocą i nie możesz zasnąć. Starasz się jak możesz, ale to na nic. Idziesz do kuchni, robisz sobie kanapkę, którą później i tak dzielisz się z psem... Wracasz z powrotem do łóżka, kładziesz się, przykrywasz kołdrą żaląc się misiowi jak ci zimno... I dochodzisz do smutnego wniosku, że nie wiesz jak spożytkować ten czas. Zaczynasz więc mówić. Wypowiadasz wiele słów... Niektóre są niezwykle bolesne... Inne - dziecinne, lekkie i głupawe. Uświadamiasz sobie wiele życiowych faktów. Stajesz przed dylematami. Podejmujesz trudne decyzje, aż w końcu zasypiasz... Rano jedyne co przychodzi ci na myśl to: Jakie to nasze życie jest nudne! Usnąłem myśląc o teraźniejszości!
|