Wracała z treningu totalnie zmęczona. Weszła do spożywczego jak zawsze po treningu po cole light . Poproszę jedną w puszcze cole light. Naglę ktoś wparował z hałasem do sklepu poproszę razy dwa, krzyknął znajomy jej głos. Nie odwracała się, wiedziała,że to on. Zapłacił i wyszli. Naskoczyła na niego,po co przyszedł. On odpowiedział dziś jest środa, miałaś trening, zawsze po kupujesz tu cole, przed tym pieprzonym sklepie pierwszy raz cię pocałowałem, tu się poznaliśmy i tu skończymy nasze życie, ale narazie cieszmy się sobą i naszą miłośćią. No i co ciociu co ciociu działo się dalej ? -No i się pocałowali . -Pocałowali ? -Tak,pocałowali i byli bardzo szczęśliwi. - ooo Fuuuuu ... /zostan_moim_zozolem
|