miałam sen. znowu śnił mi się on, znowu był taki inny, taki jakby mój. szkoda, ze to tylko sen, strasznie za nim tesknie. jednak on wybrał. JĄ.. to nic, ze na kazdym kroku ona go rani, to nic.. lepiej zrezygnowac z milosci przyjaciolki, siostry.. dla jakiejs suki, ktora zyje swiatem internetu i jest bogiem dwunastolatek. *-* / żałosne, ale ona go nadal kocha, nadal wierzy. nie potrafi ot tak zrezygnowac z osoby, ktora zmienila jej zycie.
|