By nie stracić godności spojrzeć w lustrzane odbicie,
bez lęku idąc przez życie ku normalności i szczęściu
i pomoc mu gdy się pojawi szansa.
Człowiek jest tylko pionkiem w grze, miasto to plansza.
Wbrew temu co mówią diabeł tkwi w drobnych niuansach.
Choć łatwo wyprzeć się kłamstwa ono powróci.
Zostanie prawdziwych garstka, ktoś nagle ucichł.
Czy zrozumiał że punkt widzenia jest pojęciem względnym.
Skusił go grosz, los powiedział droga nie tedy.
Często od życia kop bywa bezcenny .
Byś mógł podjąć trop na nowo wiedząc co ważne.
Świat jest pełen hipokryzji lecz też gdzieś ma swą prawdę,
lecz też gdzieś ma swój sens każdy kolejny słońca wschód,
a w okół w brud kłótni i zgód to czym karmi się lud.
Często jest gwoździem w trumnie. Czy nadejdzie nasz koniec zapowiadany tak szumnie?
|