-mówiłem Ci kiedys od jakiej chwili wiedziałem ze Cię poślubię ?
-odkąd pierwszy raz zobaczyłeś mnie na wybiegu?
-nie . wtedy wiedziałem , ze się z tobą prześpię . Wiedziałem ze Cię poślubię od tej nocy kiedy poszliśmy do restauracji . miałaś na sobie białą lnianą sukienkę . i zamówiłaś ogromny talerz żeberek . i jadłaś je z takim zapałem że łokcie miałaś całe w sosie a we włosach miałaś tłuszcz . A gdy skończyłaś powiedziałem Ci jak mocno się ubrudziłaś . Wyciągnęłaś lusterko spojrzałaś na siebie i wybuchnęłaś wielkim , szczęśliwym i niepohamowanym śmiechem . od tamtego momentu wiem - że to dźwięk którego chce słuchać do końca życia .
|