Drżenie rąk, ból w klatce piersiowej, trudność z oddychaniem, bezsenność. Sprowadziłeś mnie na dno, aż dziwne, że wahałam się jeszcze, czy aby przypadkiem nie dać Ci drugiej szansy. Dobrze, że miałam wtedy ludzi, którzy brutalnie wybijali mi to z głowy. Wtedy byłam na nich wściekła, dziś im dziękuję.
|