`Znałam człowieka, który mówił blaskiem swojej twarzy... Jego uśmiech był jak słońce, które zrywa lodowate zasłony z ludzkich serc. Rozjaśniał życie wszystkich tych, których nim obdarowywał. Pewnie, dlatego, że przez wyraz swoich roześmianych oczu mówił zawsze: „To właśnie Ty czynisz mnie tak szczęśliwym”.`
|