- Idę na fajkę, w końcu od czegoś trzeba umrzeć…
- To nie lepiej sobie od razu w łeb strzelić? Zaoszczędzisz.
- Ale tu chodzi o tę przyjemność, rozumiesz.
A Ty siedzisz cicho i zastanawiasz się, co to za atrakcja umierać na raka.. Ty wolałabyś skoczyć z okna i poczuć przyjemność latania.
|