Tato, zdradziłeś mamę, zostawiłeś nas. Wszyscy w rodzinie mówią "kawał chuja z niego". Dlaczego ja nie mogę sobie tego wbić do głowy? Czemu płacze gdy opowiadasz mi jak bardzo Cię boli,ze cała rodzina traktuje Cię jak śmiecia? Dlaczego płacze gdy przytulasz mnie i mówisz, że kochasz i nic tego nie zmieni? Dlaczego mi Ciebie żal, gdy wszyscy w rodzinie mówią,ze udajesz, że Twój płacz to fałsz? Dlaczego wzrusza mnie Twoja zmartwiona, zmęczona życiem twarz? Dlaczego rodzina zmusza mnie bym Cię nienawidziła a ja Cię tak kocham?
|