chciała by wszystko było jej, i ten kochany i szczęście i wszystko co najlepsze .
lecz, myliła się, bo gdy to wszystko dostala, wszyscy przyjaciele od niej odeszli .
zostawili ją samą, tylko z kochanym zosała. lecz tak się zmieniła, że ii kochanego znienawidziła.
tylko to wszystko co miała, pokochała i do końca z tym wszytskim zostać chciala, lecz powoli, szczęście odchodziło,
pieniędzy coraz mniej miała, biedną osoba się stała . wszyscy śmiali się z niej ogromnie, bo na ciuchy nowe jej stać nie było,
wiedziała, że źle zrobiła i podcinając sobie, żyły wykrzyczała : PRZEPRASZAM NIE CHCIAŁAM . pogrzeb jej chuczny był, nikt nie płakał .
jeden jej 'ukochany' do grobu podszedł i krzyknął : WYBACZAM !
|