Cz 2
Była zima gdy znów napisał. Tym razem ich rozmowy trwały długo. Pisał do niej tak jakby już była jego. W jej oczach znowu było widać iskierki radości. Wiedziała juz, że go kocha. Wysłala mu walentynkę, potem przyznała się do tego. Jego reakcja przerosła jej oczekiwania zamiast odrzucenia dostała zachętę do dalszej wali. Poszła o krok dalej wyznając mu miłość. Do dnia dzisiejszego nie wie, czy chłopak potraktowało to poważnie. Narazie śni sen o im. Ma nadzieję, że już się nie obudzi. Wierzy, że teraz to ją bedzie nazywał " Moja kobieta"
|