Przez 3 lata chodziła z nim do klasy. Zawsze mieli się ku Sobie. Ona- zwariowana 16, on- chłopak żartowniś. Nadszedł dzień wyzjazdu na zakończenie szkoły. Mieli wybrać się do Grecji. Tam też zaczeła się ich przygoda miłosna która trwała... dwa tygodnie. Pewnego dnia ona zrozumiała, że nie potrafi z nim być, że zależy jej na kimś innym. Zerwali. Przez pół roku spotykała się ze swoją- jak jej się wydawało jedyną mogoącą się spełnić miłością . Ale uczucie nie masz szans z zazdrosćią. Nigdy nie pomyślałaby, że straci kogoś kochanego przez własne kuzynki. Ale teraz juz nie ma ratunku. On boi się kolejnych komentarzy, złośliwości. Ona- życia bez niego.Chodź mu na niej zależy boi się związku wieloosobowego, ona z kolei wmawia sobie, że dobrze jej z samotnością, wolnością.Muszą dojrzeć. Zrozumieć, że miłość pokona wszystko, że warto walczyć.
|