Z całej mojej ekipy chyba najwięcej wycierpiałam. Rozstanie z Tobą, prawie rozstanie moich rodziców, wypadek wuja, śmierć kuzynki. A gdy to się działo, oni zawsze byli ze mną. Nawet gdy prosiłam ich, żeby zostawili mnie samą. Oni nigdy nie słuchali. Byli przy mnie. Dziewczyny mnie pocieszały, chłopaki wydurniali się jak tylko mogli. Zawsze mi mówili "Nigdy Cię nie zastawimy. Nawet gdy wielki meteoryt będzie leciał prosto na nas. Nie zastawimy, będziemy przy Tobie. Na tym polega przyjaźń i bycie najlepszą ekipą w mieście. "/ Truuskawkowa
|