[ CZ.2 ] Zacząłeś krzyczeć jakie to życie jest okrutne, jak bardzo go nienawidzisz. Uspokajałam Cię. Mówiłam żebyś przestał gadać głupoty i odłożył nóż. Nie słuchałeś mówiłeś tylko żebym nie podchodziła bliżej. Akcja jak w jakimś tanim filmie. Mimo to zbliżałam się niepewnym krokiem w Twoją stronę. Odwróciłeś się i szybkim ruchem przeciąłeś mi rękę. Bolało. Krew zaczęła spływać mi po dłoni kapiąc na chodnik. – Kurwa, co ty robisz?- zaczęłam krzyczeć –Mówiłem, że masz nie podchodzić - nie wiedziałam co w Ciebie wstąpiło. Chwilę później stanęło za mną dwóch policjantów. – Kurwa, wezwałaś psy. Sprzedałaś mnie. – Że co ? Co ty pieprzysz ? – Policjanci zaczęli przeglądać twój plecak , chwilę później wysypali z niego kilo koki . .. c.d.n. / yezoo
|