napisałam Mu krótką wiadomość o treści 'jebie się znowu'. po pięciu minutach usłyszałam dzwonek do drzwi. poszłam niechętnie otworzyć. kiedy tylko mnie zobaczył bez słowa wziął w ramiona. - dobrze będzie, mała, zobaczysz. - szeptał mi wprost do ucha. pociągnęłam nosem. - nic nie będzie dobrze. cycki mam nierównej wielkości! - wyznałam załamanym tonem. odsunął mnie od siebie na odległość ramion. - czyli zapierdalam tu tylko po to, żeby pocieszać Cię z powodu nierównych cycków? - zapytał, robiąc totalnie idiotyczną minę. - a czy to niewystarczający argument? - odparłam ze słodkim uśmiechem. ;p
|