Dziś- dzień jak codzień.Po przebudzeniu, od razu udałam się do WC, w którym spędziłam sporo czasu.Wychodząc z łazienki, ujrzałam mamusie, która poinfo mnie-' herbatę i jogurt masz na stole,a 'hajs' położyłam na szafce'- własnym uszą nie wierzyłam -. Gdy już wypiłam tą herbatę- o dziwo- tatuś zawiózł mnie do szkoły.Czekając na trenera,pociupałam trochę z ziomami-szło mi naprawdę good- Pomyślałam, że skoro dzień zaczął się tak lajtowo, to moze i Blue mi odp..Zajechaliśmy na hale i na wejściu- ujrzałam tą mordę, którą przez kilka miesięcy miałam zaszczyt widywać.Wiedziałam, że przyszedł specjalnie, żeby mnie wkurwić.-na dodatek- okazało się, że to On będzie sędziował pierwszy nasz mecz -myślałam, że wyjdę z siebie i stanę obok..Uświadomiłam sb, że w sumie db ze nam sędziował, przynajmniej wygraliśmy.Po wygranym meczu,szybko udałam się do domu.Nie rozbierając się wparowałam do pokoju-pragnęłam zobaczyć czy dostałam wiadomość od Blue-niestety nic nie było-Tylko Ty mogłeś zjebać mi ten dzień
|