i jak tak siedzę w domu patrząc w komputer to zaczynam zdawać sobie sprawę z tego, że kurwa nie mam już żadnego życia. nawet do kina nie ma z kim pójść, a kiedyś? kiedyś musiałabym się zastanawiać jak wcisnąć wyjście do kina do mojego ' harmonogramu ' .
|