To taka krotka historia , moglam napisac jej ... kolejna czesc . W jego czulych ramionach szybko przychodzil sen , nie wierzylam kiedy mowil , ze kocha mnie ... Myslalam .. Zglubi mnie w tlumie , zdradzi z Toba lub z nia , za jakis czas ... Zadna z was nie zrozumie jaki poczulam strach , balam sie milosci , ktora on chcial mi dac . Powiedzialam cos glupiego i nie potrafie Ci zaufac ... Jak moglam tak powiedziec mu ? Gdyby teraz wiedzial , jak jest mi zle ... Jak moglam nie zatrzymac slow i pozwolic tak po prostu by odejsc mogl ? Macie racje .. Ze mna chyba jest cos nie tak ! Moja codziennosc mnie zmienia , sama nie wiem juz czy potrafie zyc ... Ukrywam w sobie marzenia , dobrze wiedzac , ze zadne z nich beze mnie nigdy nie spelni sie ...
|