Często zwijam się w kłębek i przeczekuję burzę. Nie widać mojej twarzy ukrytej za włosami,więc nikt nie zauważa,że płaczę. Ale czasem nie potrafię wstrzymać emocji. Krzyczę wtedy histerycznym głosem: -Błagam was!
Przecież to drobiazg. Pogódźcie się!- Ale to nie pomaga.Trzy dni ciszy,potem znów słyszę krzyki.
|