Pamiętam jak napisaleś do mojego byłego, że zachował się jak chuj, że jak mógł tak postąpić,on Ci odpisał: " jak się tak o nią troszczysz to bierz się za nią." żałuję, że mu nie napisałeś, że już to robisz. tak wtedy już nie mogłam opisać tego, co wtedy poczułam, poczułam, że komuś w końcu na mnie zależy, że ktoś stara sie abym była szczęśliwa. Po jakimś czasie napisaleś, co do mnie czujesz, poczułam nagły przypływ pozytywnych myśli, wydzieliło się mnóstwo hormonu szczęścia. Szkoda tylko, że nie wiedziałam, że po jakimś czasie zachowasz się jak on. | chudzielec.
|