Ciezki poczatek tygodnia... Jak po kazdym weekendzie nikt w klasie nie ogarnial... Kazdy gadal ile to nie wypil... A ja? Zupelnie nie ogarniajaca zamiast tez sie chwalic ile wypilam w ten week siedzialam w lawce i caly czas cieszylam sie do telefonu... Tak! Dzieki tobie i tym twoim slowom...
|