uwielbiam czas, gdy On przyjeżdza w odwiedziny. wtedy wiem , że plan jest następujący : wbijamy w klub, a po dwunastym kamikaze trzeba Go zbierać z podłogi - mimo wszystko na drugi dzień z uśmiechem mówię m: 'miło , że wpadłeś. chociaż na dwanaście godzin - dwie byłeś trzeźwy'. / veriolla
|