On? Zaczynam ie zastawiać czy, aby na pewno go kochałam. Ok, tego kim był kiedyś to tak, ale ten człowiek z kim teraz jestem jest mi jednak obcy i chyba tylko ma mi zastąpić faceta bez, którego żyć nie potrafię, nie umiem i nie chcę. Kogoś kto jest moim przyjacielem i miłością, wsparciem, ale też kimś kto potrafi dobić mnie jak nikt inny.
|