cz1.Cały mój weekend. wczorajszy dzień nie był za dobry. tata od samego rana był pijany a mama gdy wróciła z pracy z nocnej zmiany jak go zobaczyła to się nieźle wkurzyła, bo nie mogła w głowie pomieścić jak można od samego rana upić się.. Przekonała go i przyniósł jej wino(które robił latem większą część już wypił,) dużo tego nie było ale zawsze coś. Ważne że mama mu to zamknęła w komórce na klucz i klucz ma przy sobie więc tata nie ma tam dostępu. Kazała mu iść spać. Posłuchał jej. Mama też zaraz się położyła(zawsze śpi po nocnej zmianie). Tata wstał w południe i napalił nam w piecu, musiał coś wypić po kryjomu bo znowu był nawalony jak bela.
|