Nienawidzę tego jak chłopak zrywa z dziewczyna lub odwrotnie i nagle przestawają się do siebie odzywać, a byli ze sobą tak blisko. W każdej chwili o sobie myśleli, nie mogli doczekać się kolejnego spotkania, by znów się zobaczyć, rozmawiali o wszytskim i niczym, mieli tyle wspólnych tematów, planów na przyszłość, a najważniejsze to, że się naprawdę kochali. A teraz nawet głupiego "cześć" sobie nie powedzą.
|