Niestety Ty postanowiles milczec. I tak milczysz do tej pory. Wczoraj sie dowiedzialam ze po 2-och miesiacach znajomosci ożeniles sie z tamta dziewczyna. Zawsze wiedzialam ze jestes wariatem, ale to mnie totalnie zaskoczylo. I nie moge Ci nawet zyczyc wszystkiego najlpeszego, nie po tym co mi zrobiles. Odebrales mi cos tak esencjalnego, ze zachwiało to moją rownowaga. Długo przekonywalam siebie sama, ze nic mnie to nie obeszlo, ale pewnego dnia peklam. Bo Ci ufalam a Ty mnie zdradziles. I do dzis staram sie pozbierac, a za Twoj blad musza placic moi bliscy, bo nie potrafie byc dawną sobą. I chcialabym zebys o tym wiedzial.
|