Siedzę w domu, owinięta jedynie ręcznikiem i naiwnie czekam na wiadomość od Ciebie. Bo to przecież dla Ciebie się stroję, maluję, układam włosy. Dla Ciebie wstaję wcześnie rano, żeby wziąć prysznic. To na Twojego sms codziennie czekam. Pod Twoją klasę przychodzę, żeby przyglądać się Twoim roześmianym oczom, które we mnie wpatrujesz. Dla Ciebie robię różnego rodzaju głupoty, przez Ciebie dostaję kurwicy, przez Ciebie płaczę, śmieję się. Aż głupio pomyśleć, że moje samopoczucie zależy od Ciebie. Ale Ciebie to nie obchodzi, co? Potrafisz dawać tylko nadzieję, nic więcej. Ogarnij się.
|