To nic ,że telefon wciąż milczy. To nic ,że czasami zbiera mi się na sentymenty. To nic ,że nikt nie obdarza mnie choćby dwukropkiem z gwiazdką. To nic ,że nie jestem niczyim światem. To nic ,że nie jestem tulona, obsypywana radosnymi szeptami i ubóstwiana. To nic ,że nie pasuję do Twojego życia. To nic ,że nie raz muszę rezygnować z przyjemności, bo boję się o swoją przyszłość. To nic ,że czasem po prostu nie czuję ,że żyję. To nic ,że tak często zdarzało mi się płakać. To wszystko nic nie znaczy. Od dzisiaj będę szczęśliwa,taki kaprys.
|