Drogi Boże, czy Ty jesteś tam na górze? Czy widzisz mnie? Wiem, że dawno się nie odzywałam...wybacz...ale zagubiłam się...nie będę obiecywać poprawy, bo nie chcę Cię okłamać... chciałam Cię tylko o coś zapytać: dlaczego mi to robisz? Dlaczego znów pozwoliłeś mi się zakochać? Dlaczego pozwoliłeś by złamał mi serce? Czy każesz mnie w ten sposób? Święty błagam, nie rób tego więcej..nigdy..słyszysz...nie pozwól mi na zakochanie, jeśli w swych księgach zapisane masz kolejne cierniste cierpienie przeznaczone mi...Ojcze Kochany pomóż mi...czy nie widzisz jak cierpię... Miej Go w swej opiece...Obdarz go swoimi łaskami. Amen
|