ranisz mnie swoją obojętnością . nawet nie masz pojęcia jak to boli . wtedy patrze na Ciebie , wyciągam kolejnego papierosa i udaje , że nic się nie stało . wtedy mam ochotę powiedzieć Ci żebyś wypierdalał ale nadal się boje , że możesz mnie posłuchać . i chyba tylko moja poduszka wie co tak naprawdę czuje . nadal mi na Tobie cholernie zależy , kocham Cię , nie zostawiaj mnie .
|