Ukrywasz twarz, nie patrzysz w oczy, aby inni nie odczytali z nich smutku. Przyjeżdża pewna mała osóbka, przytula cię, całuje w policzki. Jej ogromne, ciemne oczy wpatrują się w twoje. Pyta - Dlaczego jesteś taka smutna? - Nie jestem- odpowiadam. - Przecież widzę.. Nie bądź smutna. Przecież Cię kocham.. -/ugaspragnienie
|