nauczyłeś mnie optymizmu. nauczyłeś mnie trzymania uśmiechu na ustach i częścią tego było nie mijające wyjebanie. Przy Tobie byłam tak jakoś szczęśliwa. Powtarzałeś, że trzeba się cieszyć małymi rzeczami. Tak, wpłynąłeś na mnie bardzo pozytywnie. hmm.. byłoby w chuj kolorowo gdyby nie to, że palenia też mnie nauczyłeś i zimny lech w moich dłoniach stał się codziennym widokiem. Tak to chyba atrybuty do 'mam wyjebane'
|