codziennie wieczorem, przed snem, włączam sobie najsmutniejsze piosenki, zamykam oczy. wyobrazam sobie nas, przytulonych , szczęśliwych.. układam w głowie naszą rozmowę. ta tęsknota jest nie do pojęcia.. łzy samowolnie splywaja po policzku. czuję jednoczesnie szczęscie i smutek. to czekanie za Tobą mnie wykańcza.. z perspektywy mojej psychiki to cała wieczność, choć tylko kilka tygodni. / czekoladowatruskawka
|