Bo czemu tak jest , że zawsze chcemy tego co nie możemy, a to co mamy olewamy, stawiając sobie inny cel? Czemu zawsze za czymś gonimy? Nie lepiej stanąc w miejscu i poprostu wyluzowac? Nie bawić sie przez jakiś czas w imprezy, uczucia i 'najlepsze' przyjaźnie?/maarrtt
|