Złapałam histerycznie plecak i jak zwykle roztargniona zmierzałam jak najszybciej pod klasę, ciągle w pośpiechu nie zwróciwszy uwagi na ludzi dookoła. Nagle całkiem nieświadoma spotykam Ciebie i o mało nie wpadamy na siebie. Zatrzymałam się , i jakby coś zaparło mi dech... Jak jedno spojrzenie w oczy, potrafi mi pomóc się opanować.. niesamowite...
|