Siedziała na środku łąki z zamkniętymi oczami
i uśmiechała się do siebie, nagle poczuła
ciepły oddech na swoim karku, wiedziała,
że to on, znała doskonale jego zapach,
przyszedł specjalnie parę kilometrów
przynosząc jej ogromny kosz TRUSKAWEK
wiedział jak bardzo je uwielbia.
|