Spotkali się w parku , on z kwiatami , ona w ulubionej jego sukience .
Patrzyli na siebie nagle ona - z nami koniec . Odszedł , lecz zapomniał , że był to 1 kwietnia .
Pobiegła za nim , lecz nie dogoniła go. Wpadając pod rozpędzony samochód krzyczała głośne " Kocham Cię " . Po godzinie chłopiec odbiera telefon " Ona nie żyję , to był żart , trochę za ostry .."
|