Mieszam myśli z kokainą, nie już nie jestem Twoja dziewczyną. Twoja wypowiedz była kolejną ze mnie drwiną.Wyjdz proszę to koniec. Zamykam drzwi i zastanawiam się czyją to jest winą. Potem kładę się spać zalewam się snów lawiną ale najpierw mowię jeszcze Dobranoc wszystkim skurwysynom.
|