[cz.2] Dziewczyna osłabionym głosem powiedziała : To..o..on. On to zrobił . Na podłoge wyrzuciła zdjęcie .
I po chwili straciła całkowicie przytomnośc.Matka zadzwoniła po karetkę .Ania znalazła się w szpitalu.Chłopak,który ją pobił jest szukany przez policję. Dziewczyna jest w ciężkim stanie.Lekarze jej dają ostatnie szanse. Po kilku dniach chłopak został odnaleziony. Został on zamknięty na 10 lat w więzieniu. O godzinie 21;30 do mamy Ani zadzwonił telefon . Odebrała . Halo ? -Dzień dobry tu lekarz Ani . -Ach tak.Witam . -Mamy przykrą wiadomośc , Pani córka nie żyje . Kobieta zaczęła płakac. Rozłączyła się, nie wiedziała co robic . Po chwili była w szpitalu.Dowiedziała się jaki był powód śmierci jej córki.Okazało się ,że ciosy ,które zadał dziewczynie chłopak były śmiertelne. Już Ania nie miała szans na życie. Mama dziewczyny pojechała do więzienia.Odwiedziła zabójce Ania. On błagał ją o wybaczenie. Mówił,że nie chciał jej zabic,uderzył ją bo chciał ją uwolnic od narkotyków.
|