Siedziała sama, w miejscu , gdzie się spotykali. Wspominała, bo tyle jej pozostało. Oczy opuchnięte od łez, poobgryzane paznokcie, roztrzepane włosy. Wtedy ktoś objął ją od tyłu i czule szepnął do ucha "taką Ciebie lubię najbardziej" .Odwróciła się . To był on :spierdalaj chuju, teraz jak tyle przez Ciebie wycierpiałam, nie potrzebuję tego następnym razem". Odwróciła się i poszła. Była silna. / loveandpeace
|