Obudziłam się w nocy i sięgnełam po telefon. Po chwili przypomnialam sobie, że już nie jest już mój, że nie mogę do niego napisać. Chociaż w sumie nie zabronił mi. Wystukałam 'brakuje mi Ciebie..', po chwili dostałam smsa. 'uczę się żyć bez Ciebie, pozwól mi. ' musiałam mu pozwolić, nie miałam innego wyjścia.. Zasnełam z przekonaniem, że straciłam go po raz drugi, tym razem ostateczny. / 500 wejść, dziękuje wszystkim! : *
|