[cz.1] ..to boli. nieustające chwile strachu. które nie chcą jej opuścić. ciągły niepokój nie daje jej żyć. niby jest tu. a jednak myślami odbiega dużo dalej niż by chciała. całe dnie i bezsenne noce mijają w bezcelowym pędzie, który donikąd jej nie zaprowadzi. została sama. ktokolwiek chce jej pomóc nie jest w stanie. nie rozumie. nie wie. nie musi wiedzieć. błache rzeczy, a sprawiają problem gdy jest przygnieciona ciężarem. jasne, że da się rozwiązać każdy problem, tylko kiedy.? czy sił starczy.? będzie wegetować w poczuciu bezsilności jak najdłużej. może jutro. może kiedyś, ale będzie lepiej. a może być gorzej.?
|