Zawsze , gdy wracałam późną porą z treningu bałam się . Idąc wieczorem do sklepu panicznie szybkim ruchem starałam się dotrzeć na miejsce . Jadąc nocnym kursem nigdy nie miałam pewności , czy dotrę. Od tamtej chwili żyłam ciągłym lękiem. Wiedziałam , że z góry patrzysz na mnie ; że jesteś moim aniołem . Nie mogłeś ochraniać mnie ciałem , ale starałeś się duszą .Czułam to . Wszystkie przebudzenia w nocy sprawiały , że stałeś się moim głębszym przyjacielem duchem . Ale dlaczego nie mogło cię być przy mnie , nie mogłeś mnie przytulic , dać dobrej rady . Wiesz jak to cholernie boli? Jak ja teraz cierpię ? Każdej przebudzonej nocy w oczach mam łzy , i mimo ze nie pamiętam o czym śniłam , jestem pewna , ze o tobie ; o dawnym tobie , gdy byłeś . / yezoo
|