Paradoks dzisiejszych czasów - codzienność jednych jest szczytem marzeń drugich... KURWA CZEMU!? Dlaczego jedni zasługują na tyle szczęścia i bezczelnie śmieją się z tych drugich, gardząc nim?! Dlaczego los ich obdarza wszystkim czego sobie zażyczą a oni mają to w dupie?! Ilu ludzi oddało by wszystko by być obok ukochanej osoby, podczas gdy taki dupek/dziwka ma to gdzieś? Dlaczego tak jest?! Dlaczego...
|