Nigdy nie zapomnę,gdy razem z rodzinką i przyjaciółką pojechaliśmy w góry do babci.Z nudów w zaczęłyśmy rozwiązywać krzyżówki. Może udało nam się odgadnąć z 4 hasła. Postanowiłyśmy iść do mojej babci, w niecałe 30min, rozwiązała jakieś 3 kartki krzyżówek. Zgaszone,dałyśmy jej te krzyżówki, i poszłyśmy się przejść, myśląc jak ona to kurwa zrobiła. / Truuskawkowa
|