godzina 10:11 - dłuuuuuuuuuga próba podniesienia się z łóżka. 20 minut zastanawiania się co zjeść na śniadanie. po kolejnych 15 minutach przypominam sobie,że mogłeś napisać smsa. patrzę na skrzynkę odbiorczą. 30 nowych wiadoości. wszystkie od Ciebie. I ta myśl 'kuuurwaaa znowu będzie na mnie zły że zapomniałam'.
|