myśl teraz człowiek co się dzieje...siedze jak na szpilkach kurwa...chodze w te i spowrotem i próbuje być dobrej myśli , ale nie da się....ja wiem że w takich sparwach powinno sie myśleć ze wszystko bedzie dobrze...ale to moze ja jestem kurwa jakas popierdolona ze nie umie...porpstu kurwa nie moge pojac tego ze cos ci sie moglo stac , wszystko bylo okey, a moze nie , moze nie chciales powiedziec...ake mnogles...starala bym sie jakos ci pomoc , cokolwiek....teraz obwiniam sie za to kurwa ze nie nie zauwazylam...ze kurwa moglam jakos pomoc a nic nie zrobilam....
|