Należałeś do naszej paczki zarówno na tym samym poziomie co on . Byliście prawie równi . Prawie . Bo gdy was razem porównuję , ty wychodzisz na grzecznego chłopczyka , a on na rozwydrzonego bachora. Palisz , on wciąga . Pijesz , on potrafi się najebac do reszty . Odpieprzasz niezłe balety , on prowadzi nielegalne akcje . Śigasz się na gokartach , on tworzy wyścigi crosoowe . Mimo tych wielu nieiciekawych rzeczy jakie robi , jestem za nim . Stoję murem . Pomagam . W końcu to mój przyjaciel . A ty robisz mi wyrzuty , że popieram jego zachowanie . Mylisz się . Nigdy nie broniłam złych uczynków .
|